W tym roku, zmęczeni corocznym trybem górskim, postanowiliśmy pojechać do Wigierskiego Parku Narodowego – aby spróbować swoich sił w nowym terenie i w nowych warunkach. Zaczynamy 21 czerwca i już wieczorem mamy pojawić się na kempingu Stanica Wodna w Frąckach, skąd będziemy wyprawiać się przez kolejne 3 dni. Właściciele podobno na nas czekają i podobno są gotowi do przyjęcia gromadki kilkudziesięciu namiotów – oby pozostało choć trochę miejsca na ognisko… Pierwszego dnia mamy w planach popływać po jeziorze pod żaglami.

szkolenie do musztrowania zalogantow
Część ekipy szkoli się do musztrowania załogantów już od zeszłych wakacji.

Najlepsi załogańci pod wodzą nieustraszonych sterników mają podobno szturmować, oczywiście przy pomyślnych wiatrach, klasztor pokamedulski. Ci, którzy cenią sobie bardziej stały grunt pod stopami, przeprowadzą natarcie na rowerach.Tata na lata 2019 - szturm na klasztor?

Kolejnego dnia w kilkadziesiąt kajaków zakorkujemy Czarną Hańczę na odcinku Frącki – Mikaszówka. W takim tłoku trudno będzie się zgubić i popłynąć w złym kierunku – mamy przynajmniej taką nadzieję.Czarna Hańcza

Wieczory będziemy spędzać na opowieściach i przechwalankach a córki będą wpatrzone w nas jak w obrazki – takie przynajmniej jest założenie organizatorów.

Jeśli ktoś chciałby dołączyć, to uprzejmie informujemy, że miejsc wolnych nie ma. Zapraszamy na kolejną wyprawę w roku 2020!

Napisany przez Piotr Wiktorowicz

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *