Gdy słyszymy hasło “męstwo”, często w naszych głowach pojawia się obraz żołnierza walczącego, poświęcającego swe życie w obronie ojczyzny czy rodziny. Na szczęście czasy, w których musieliśmy przelewać krew, dawno minęły, czy jednak powinniśmy zapominać o męstwie?

Męstwo jako jedna z cnót kardynalnych jest ważna we wszelkich sferach życia.

W naszej szkole także staramy się wzmacniać męstwo na każdym kroku.
Dzieje się to w obrębie czterech haseł, które w klasach młodszych brzmią następująco:
• lubię trudne zadania,
• nie zniechęcam się łatwo,
• zamiast płakać i narzekać – rozmawiam,
• stawiam sobie ambitne cele.

Kto z nas lubi trudne zadania? Kto chętnie spędzi czas nad czymś co sprawia mu trudność? Odpowiedź jest prosta – człowiek mężny, który dąży do określonego celu i zna korzyści wypływające z ciężkiej pracy.

Ambicja czasem kojarzy się nam negatywnie, jako zmierzanie do celu po trupach, jednak człowiek prawdziwie ambitny zna swoje możliwości i stara się je wykorzystać w 100%.
Nam dorosłym trudno jest zapanować nad frustracją i podejść „na chłodno” do zadania wymagającego wiele wysiłku. W przypadku uczniów jest to jeszcze trudniejsze.

Czym tak naprawdę jest męstwo i jak nasi podopieczni mogą się go nauczyć w szkolnych murach i cieple domowego ogniska?

Odpowiedź na te pytania jawi mi się jako obraz małego chłopca, który po raz kolejny jako pracę domową dostał zadanie doskonalące umiejętności kaligraficzne i który już nie może patrzeć na szlaczki i zawijasy, ale daje z siebie wszystko by zadanie wykonać jak najlepiej. Jawi mi się jako chłopiec, który wraca do domu po szkole przytula się do rodzica i opowiada, że kolega w klasie był dla niego niemiły, a on powiedział o wszystkim nauczycielowi zamiast odpłacić pięknym za nadobne. W końcu mam przed oczami obraz chłopca, któremu sprawiają trudność obliczenia arytmetycznych, ale prosi o coraz to nowe zadania, by mieć okazję do poprawienia swych umiejętności.

Cnota męstwa
Tak, męstwo towarzyszy nam na każdym kroku i wszelkie jego przejawy warto zauważać, czy nagradzać, choćby dobrym słowem czy uśmiechem. Niech nasi podopieczni wiedzą, że ich wysiłek jest doceniany, niech wiedzą, że rodzicie i nauczyciele są z nich dumni.

Napisany przez Sławomir Radziejewski