Klasa czwarta w ostatnim czasie poznawała baśń jako formę literacką. Rozmawiałyśmy o celu i budowie różnych baśni, a na zakończenie stworzyłyśmy baśniowe historie swojej rodziny. Kilka z nich zdecydowałyśmy opublikować w szkolnym biuletynie. Jeżeli domyślacie się, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem poszczególnych utworów, prześlijcie swoje odpowiedzi na adres:
aleksandra.grudzinska-dec@fregata.edu.pl lub przekażcie je na karteczkach pani Oli od polskiego.
Na odpowiedzi czekamy do 9.01.2020 (czwartek). Dla utrudnienia imiona postaci celowo zostały zmienione.
Utwór 1: O mojej rodzinie
Dawno, dawno temu, w pięknym pałacu żyli sobie: król Zygmunt, królowa Gertruda, książę Franciszek i 2 księżniczki – Elsa i Anna. Pewnego dnia, gdy król i królowa wylegiwali się w królewskiej sypialni, księżniczka Anna musiała pójść do wróżkowej szkoły. Była tam wróżka, która uczyła dzieci czarować. Akurat dzieci ćwiczyły czarowanie przez w-f, gdy Anna, ćwicząc przewrót w tył, który pozwala czytać w myślach, przewaliła się na palec i popłakała się. Strasznie bolał ją palec i gdy mama obudziła się wreszcie i ją odebrała, od razu pojechały do dobrego czarnoksiężnika, który powiedział, że złamała kciuk. Wróciły do domu. Następnego dnia w szkole Anna ukryła bandaż w czapce i nie chciała go pokazywać, bo chciała zrobić koleżankom niespodziankę. I tak właśnie Annie drugi raz złamała się ręka. Mamy nadzieję, że to się nie powtórzy!
Stokrotka
Utwór 2: Historia Baśń
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna Julianna. Pewnego dnia królewna usłyszała o balu w pobliskim zamku. Bardzo chciała na niego pójść. Usłyszała też, że będzie tam mnóstwo pięknych rycerzy i książąt. Postanowiła zapytać się swojego taty czy może pójść. Ojciec królewny nie bardzo chciał się zgodzić. Ale gdy usłyszał, że będzie tam dużo książąt i rycerzy, zgodził się, ponieważ królewna Julianna była piękna i młoda, a nie miała jeszcze męża. Królewna była bardzo zadowolona. Gdy była już gotowa, karoca zabrała ją na bal. Na balu królewna nie wiedziała z kim ma tańczyć, bo nikt jej nie poprosił. Królewna stała więc w kącie i patrzyła na tańczące pary. Wstydziła się podejść bliżej, bo była bardzo nieśmiała. Nagle jakiś rycerz ją potrącił. Spojrzał na nią w przelocie i zadziwił się jej pięknością. Zapytał królewny jak ma na imię, a ona powiedziała, że Julianna. A rycerz powiedział, że nazywa się Tomek. Rycerz zapytał królewny czy chce zatańczyć, a ona się zgodziła. Pod koniec balu rycerz odszedł z królewną dalej od innych i poprosił ją o rękę. Królewna się zgodziła, bo już na początku polubiła rycerza. Po balu oznajmili to rodzicom, a rodzice się zgodzili. Po roku się pobrali i mieszkali razem, a po kolejnym urodziła się księżniczka Magdalena.
Niezapominajka
Utwór 3: Baśń bez tytułu
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami była sobie rodzina królewska. Była w niej:
-królowa Zuzanna
-król Tomasz
-księżniczka Kasia
-księżniczka Malwina
-książę Robert
-księżniczka Zosia.
To była cudowna rodzina. Mieszkali w ogromnym pałacu. Robert był bardzo wysportowany i nazywano go Księciem Sportu. Zakochał się w Księżniczce Magdalenie Potockiej. Magdalena kochała go, bo był bardzo wysportowany. Ona też była królową sportu. Niedługo potem książę zachorował, nie chciał się odzywać, chodzić, pić ani jeść. Po 2 tygodniach choroby księżniczka Magdalena zerwała z nim. Po dwóch miesiącach książę Robert trafił do szpitala na wózek. Pojechał tam na dwa miesiące. W tym czasie rodzinie pogorszyło się życie:
-księżniczka Zosia szukała go po całym pałacu.
-księżniczka Malwina dostawała gorsze stopnie.
-księżniczka Zofia miała problemy w szkole.
-królowa Zuzanna strasznie przytyła.
-król Tomasz cały czas płakał.
Po jakimś czasie wróżki w szpitalu podały księciu Robertowi specjalne lekarstwo i wrócił do domu. Po jakimś czasie wziął ślub z księżniczką Magdaleną i znów żyli długo i szczęśliwie.
Sasanka
Grafika: Aleksandra Grudzińska-Dec
[…] Konkurs literacki – czyj to utwór? […]