…w co bawią się nasze przedszkolaki na języku angielskim?
bank gier

Nauczanie języka w przedszkolu jest niezwykle trudnym zadaniem. Jako nauczyciel muszę zadbać o to, aby przekazać dzieciom wiedzę w sposób przystępny, ciekawy i atrakcyjny. Dzieci bardzo lubią różnego rodzaju gry, które dostarczają im zarówno dużej rozrywki, ale przede wszystkim stanowią źródło wiedzy. W ten sposób nauka jest dużo przyjemniejsza.

Na zajęcia nie ruszam się bez mojej specjalnej teczki, co się w niej kryje? Flashcards, czyli niezbędnik każdego nauczyciela języka obcego. Poniżej opiszę kilka gier z wykorzystaniem kart obrazkowych, które wprowadziłam naszym przedszkolakom, uwielbiają je!

„Bingo”

Dzieci siadają w dwóch rzędach. Każde z nich dostaje po jednym obrazku, który kładzie przed sobą (aktualnie są to wizerunki zwierząt). Na środku leżą karty z nazwami zwierząt. Każde dziecko po kolei podchodzi do kart i odkrywa jedną. Dziecko, które ma przed sobą obrazek odpowiadający odkrytej nazwie, zakrywa swoją kartę. Wygrywa drużyna, która jako pierwsza zakryje swoje obrazki. Ta trochę zmieniona wersja popularnej gry „bingo” cieszy się uznaniem wśród najmłodszych. Pomaga zapamiętywać poznane słówka, zapoznaje dzieci z ich zapisem graficznym, ale również wprowadza element rywalizacji, który dodatkowo uatrakcyjnia zabawę.

„Run if…”

Dzieci siadają na jednym końcu sali, ja siadam naprzeciwko nich, po drugiej stronie. Każdy dostaje obrazek. Zasady są bardzo proste – na hasło „run if you have (nazwa zwierzęcia, owocu, koloru, w zależności co ćwiczymy) ”, dziecko, którego obrazek jest zgodny z tym co powiedziałam, ma za zadanie przybiec do mnie, okrążyć krzesełko, przybić piątkę i jak najszybciej wrócić na swoje miejsce. Powtarzam hasło tyle razy, aby każdy zdążył do mnie przybiec. Ta gra sprawdza się szczególnie w sytuacji gdy dzieci mają chwilowy problem z koncentracją uwagi. Pozwala dzieciom na odrobinę ruchu i utrwalanie słówek za jednym zamachem.

„What is it?”

Dzieci siadają w kółku, a ja trzymam w ręku zestaw kart. Zapraszam do siebie jednego przedszkolaka i w sekrecie pokazuje mu jedną kartę, której nazwę musi zapamiętać. Następnie reszta dzieci w kółeczku podnosi rączki i zgaduje, cóż takiego pokazałam w sekrecie jednemu z nich. W tej zabawie kładę nacisk na formułowanie przez dzieci pytania, na przykład „is it an elephant?”, wówczas osoba która widziała obrazek, zgodnie z prawdą odpowiada” „yes, it is” bądź „no, it isn’t”. Ta gra doskonale angażuje całą grupę. Każdy ochoczo podnosi rękę, każdy chce odgadnąć słówko! Pozwala ona zarówno na utrwalanie słownictwa, ale również ćwiczy formułowanie prostych pytań i odpowiedzi.

Kiedy już przećwiczymy wszystkie słówka, czas na chwilę zabawy. Oczywiście nasze zajęcia nie mogą się obejść bez super popularnej gry “ciasteczko”! Gramy w nią bardzo często, jest to z pewnością numer jeden dla naszych przedszkolaków.

„Who took the cookie?”

Dzieci siadają w kółku i zamykają oczy, w tym czasie przekazuję jednemu z nich papierowe ciasteczko. Następnie wszyscy otwierają oczy i razem wypowiadamy rymowankę:

who took the cookie from the cookie jar?

– (np. Ola) took the cookie from the cookie jar!

– Who, me?– odpowiada Ola,

-Yes, you! – mówią wszyscy,

-Not me! – znów kwestia Oli,

-Then who? – pytamy wszyscy,

Ola wyznacza kolejną osobę która jej zdaniem zabrała ciasteczko.

Gra trwa dopóki dzieci nie odgadną kto zaopiekował się ciasteczkiem.

Dzieci bardzo łatwo przyswajają wiedzę poprzez różnego rodzaju rymowanki, takie gry są bardzo cenne, a przede wszystkim, atrakcyjne.

Podczas prowadzenia zajęć najważniejszym dla mnie celem jest zainteresowanie i zaangażowanie wszystkich uczniów, a przedstawione gry na pewno bardzo ułatwiają mi osiągnięcie tego celu. Chyba najbardziej satysfakcjonującym momentem jest, kiedy gdy wchodzę do sali a dzieci od progu krzyczą: „zagrajmy dziś w cookie”, albo „pogramy w bingo?” Wtedy mam pewność, że moi podopieczni lubią uczyć się języka angielskiego.

 

Napisany przez Justyna Kruk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *